Wiarygodność i pozytywny wpływ współczesnej niemieckiej demokracji były i są dla ocalonych z Auschwitz i Holocaustu jednoznacznie związane z wieloletnim zaangażowaniem mieszkańców Republiki Federalnej do uznania zbrodni niemieckiego państwa nazistowskiego i poszukiwania dialogu oraz spotkań z nami, ocalonymi z Holocaustu. Niemcy w swojej większości wyruszyli w bolesną drogę bycia szczerymi wobec własnej historii. Z myślą o następnych pokoleniach, próbowali upowszechnić ten proces uczenia się także poprzez tworzenie miejsc pamięci i pomników, traktując je jako zobowiązanie i szansę.

W oczach ocalonych istniał konsensus, wspierany przez większość Niemców, że jeżeli dalej pragną funkcjonować w ramach szeroko pojętej demokracji, nie wolno im zapomnieć o historii. Dla Niemiec pamięć ta była również bastionem przeciwko wszelkim próbom gloryfikacji narodowego socjalizmu oraz jakimkolwiek próbom jego ożywiania. Wedle wszelkiego prawdopodobieństwa konsensus ten, który miał także decydujący wpływ na politykę zagraniczną kraju, czyniąc ją wiarygodną, zakończy się w dniu wyborów do Bundestagu w przyszłą niedzielę. Właśnie z Niemiec Zasmucający rozwój prawicowego populizmu i ekstremalnej prawicy w Europie i na świecie zostanie poważnie wzmocniony, gdy to właśnie z Niemiec popłynie wyraźny przekaz, że takie partie jak AfD mogą zasiadać w parlamencie.

Christoph Heubner, wiceprezydent wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, podkreślił:

„Z ogromnym napięciem ocaleni z Auschwitz obserwują prognozy wyborcze w Niemczech, które każą podejrzewać, że po wyborach do Bundestagu na miejscach AfD w parlamencie zasiądzie konglomerat antysemitów, osób pogardzających demokracją, nacjonalistycznych podżegaczy. Potencjalni deputowani AfD wciąż powtarzali, że zamierzają przekreślić pamięć o Holocauście i że wspomnienia o Auschwitz chcą usunąć ze świadomości społecznej. Ci kandydaci do parlamentu z ramienia AfD mają zimny i wrogi stosunek do ocalonych z Holocaustu. Wraz z ich wejściem do Bundestagu wprowadzi się do parlamentu pogarda, obojętność, wobec której ocaleni z Holocaustu byli przekonani, że właśnie w Niemczech została już definitywnie przezwyciężona. Tym bardziej ocaleni z Auschwitz mają nadzieję i pokładają zaufanie wobec większości Niemców, którzy dalej pragną żyć w świecie pamięci, demokracji i wzajemnej tolerancji”.