Kilka dni przed rozpoczęciem procesu w Hanau zmarł w wieku 93 lat były strażnik SS Ernst Tremmel. Był oskarżony o współudział w zamordowaniu ponad tysiąca osób w czasie służby w obozie zagłady Auschwitz.
Christoph Heubner, wiceprezydent Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego,
w związku z jego śmiercią powiedział w imieniu ocalonych:
„Proces przeciwko byłemu członkowi SS-Totenkopfsturmbannes przez wiele osób we Francji i w Holandii postrzegany był jako oznaka spóźnionego zadośćuczynienia. Ocaleni bardzo ubolewają, że teraz także były esesman Tremmel, tak jak wielu jemu podobnych, zabrał ze sobą do grobu swoje bezkarne czyny. Nigdy nie okazał skruchy i nigdy nie przyjął odpowiedzialności za swoją decyzję dobrowolnego wstąpienia do SS. Na podstawie własnych doświadczeń nigdy nie dał również możliwości, szczególnie młodym Niemcom, nauczenia się, dokąd mogą doprowadzić nienawiść i pogarda dla człowieka. W konsekwencji na zawsze pozostanie typowym przedstawicielem owej mrocznej, uparcie milczącej, powojennej społeczności, w której żył aż do śmierci.”