Ocaleni z niemieckich obozów koncentracyjnych i zagłady postrzegają aktualne sukcesy wyborcze partii AfD ( pol. Alternatywa dla Niemiec) przede wszystkim jako sygnał do pobudki nie tylko dla niemieckiego społeczeństwa, ale także dla innych europejskich społeczeństw, w których narodowa alienacja i proste slogany doprowadziły do podobnych wyników wyborczych.
Wyjątkowo boli i niepokoi ocalonych, że wyniki tych wyborów uwypuklają także, jak mocno przecieka europejski statek i jak niewielkie znaczenie dla ludzi ma aktualnie Europa jako projekt nadziei po przerażającej wojnie i po wydarzeniach w Auschwitz.
Wiceprezydent wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego w czasie pobytu w Miejscu Pamięci Auschwitz podkreślił:
„Obecny gwałtowny powrót prawicowego populizmu z jego rasistowskim osadem właśnie do Niemiec, to dla wszystkich ludzi cierpiących w czasach nazistowskich bolesny i alarmujący sygnał. Mają oni dzisiaj nadzieję przede wszystkim na zgodne niemieckie społeczeństwo - czy to partie, kościoły, czy związki zawodowe – które przeciwstawi się zastraszającym sloganom i uproszczeniom prawicowców, a jednocześnie będzie personifikacją różnorodności, zadziorności i bogactwa demokracji oraz Europy.”