MKO :: Pamięć o wczoraj, odpowiedzialność za jutro

Stauffenbergstraße 13/14
10785 Berlin
Niemcy

Telefon: ++ 49 (030) 26 39 26 81
Telefax: ++ 49 (030) 26 39 26 83

URI: https://www.auschwitz.info/

Serwis nawigacyjny:
 
Nawigacja językowa:
 
Nawigacja językowa:
 
 
 
 
05.05.2025

AfD to „potwierdzona skrajna prawica”. Czego ocaleni z Holokaustu oczekują teraz od nowego rządu federalnego.

 
 
Federalny Urząd Ochrony Konstytucji klasyfikuje AfD jako „potwierdzoną skrajną prawicę”. Zdjęcie: imago images/Christian Ohde, kolaż: KGS IAK Berlin

Federalny Urząd Ochrony Konstytucji klasyfikuje AfD jako „potwierdzoną skrajną prawicę”. Zdjęcie: imago images/Christian Ohde, kolaż: KGS IAK Berlin

 

 

 

W związku z klasyfikacją Alternatywy dla Niemiec jako „partii skrajnie prawicowej” przez Urząd Ochrony Konstytucji oraz oczekiwaniami wobec nowego rządu federalnego, Christoph Heubner, wiceprezydent wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, podkreślił w Berlinie:

„Fakt, że w 80. rocznicę wyzwolenia Europy od terroru nazistowskiego właśnie w Niemczech jedna z partii uznana została przez Urząd Ochrony Konstytucji za „potwierdzoną skrajną prawicę” – a jest to partia, która w dalszym ciągu od wewnątrz walczy z demokracją w Niemczech, pracując nad jej zniszczeniem – sprawia, że ocaleni z Holokaustu stają się coraz bardziej niecierpliwi i bardzo zaniepokojeni.

Po przedstawieniu gruntownego raportu Urzędu Ochrony Konstytucji nikt w Niemczech – ani w parlamentach, ani poza nimi – nie może już postrzegać AfD jako „normalnej” partii i konkurenta w demokratycznej debacie. Wszyscy obywatele, którzy głosowali na tę partię i obdarzyli ją zaufaniem, wiedzą teraz, z kim są sprzymierzeni i za co ponoszą odpowiedzialność. Wraz z zaprezentowaniem tego zbioru faktów stracił na znaczeniu słynny niemiecki argument „nie wiedziałem tego”.

Dla ocalonych z Holokaustu kwestia wiarygodności i przetrwania niemieckiej demokracji zależy od tego, czy nowy rząd i partie demokratyczne w Bundestagu wysłuchają sygnału alarmowego zawartego w raporcie Urzędu Ochrony Konstytucji i wyciągną z niego konkretne wnioski. Jak dotąd politycy nie przedstawili nic konkretnego poza wojowniczymi zapowiedziami dotyczącymi walki z tą skrajnie prawicową partią, która przez lata gromadziła wokół siebie prawicowych ekstremistów i wszelkiej maści osoby skłonne do stosowania przemocy.

Być może nadszedł czas, aby porzucić wyobrażenie o tysiącach błąkających się wyborców, którzy z niecierpliwością czekają, aż partie centrowe łagodnymi namowami przyciągną ich z powrotem do siebie. Być może nadszedł czas, aby przyznać, że istnieje obecnie coraz większa liczba wyborców, którzy na stałe stracili wiarę w demokrację oraz jej różnorodność i urządzili się w prostym, czarno-białym świecie środowiska skrajnie prawicowego, ze wszystkimi jego kłamstwami, głupotą, infantylizmem i nienawiścią do „systemu”. Być może nadszedł czas, aby politycy ponownie zwrócili uwagę na ogromną większość mieszkańców Niemiec, którzy żyją w demokracji i chcą ją kształtować – nie zrażając się coraz szybciej publikowanymi sondażami, przypisującym AfD coraz to nowe rekordowe wyniki.

Z całą pewnością nadszedł najwyższy czas, aby osoby odpowiedzialne uświadomiły sobie rzeczywistość zagrożeń, które matki i ojcowie Konstytucji – wszyscy naznaczeni przerażeniem i terrorem lat nazistowskich – uwzględnili w swoich rozważaniach dotyczących przyszłości demokracji w Niemczech. Niemcy nie po to zostały wyzwolone od dyktatury przez innych, aby 80 lat po tym wyzwoleniu ponownie pozostawić pole do działania skrajnie prawicowym podżegaczom i bandom pałkarzy.

Ocaleni z Holokaustu oczekują od nowego rządu federalnego realistycznego spojrzenia na zagrożenia dla demokracji w Niemczech oraz realistycznego spojrzenia na to, co ocaleni uczynili swoimi rozmowami i spotkaniami w Niemczech dla rozwoju demokracji i jak wiele drzwi otworzyli Niemcom, aby mogły one powrócić do rodziny narodów.”