Hubert Aiwanger, wicepremier Bawarii, bawarski minister gospodarki oraz federalny i bawarski przewodniczący partii Freie Wähler (Wolnych Wyborców), na głównym wydarzeniu stowarzyszenia VdK przed wyborami krajowymi w Bawarii w 2023 r. w Meistersingerhalle w Norymberdze. 21.07.2023 Zdjęcie: IMAGO/Panama Pictures
Komentując przebieg antysemickiej afery związanej z Hubertem Aiwangerem i reakcjami jego partyjnych kolegów, Christoph Heubner, wiceprezydent wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, podkreślił w Berlinie:
„Ocaleni z Holokaustu czują się zaniepokojeni i dotknięci w obliczu antysemickiej afery związanej z Hubertem Aiwangerem: mają poczucie, że nikczemna ulotka jego autorstwa to atak na ich godność człowieka i kpina z ich zamordowanych krewnych. Zadają sobie w związku z tym pytanie, jaka była motywacja i nastawienie młodych ludzi w Niemczech lat 1987/88 i co spowodowało, że przelali oni na papier tak cyniczne i nikczemne złośliwości. Przeprosiny i zdystansowanie się do ulotki, które usłyszeliśmy w ostatnich dniach, również niczego nie wyjaśniają i wydają się zbyt śmiałe i nieustępliwe w świetle cierpienia, jakie ta debata zadaje również ocalonym. Dotyczy to także absurdalnego oskarżenia o „kampanię oszczerstw”, które politycy Wolnych Wyborców w Bawarii rozpowszechniają obecnie wśród obywateli. Sami ocaleni, którzy spędzili kilkadziesiąt lat swojego życia relacjonując uczniom i uczennicom w Niemczech o kominach Auschwitz, chcieliby usłyszeć tylko jedno zdanie Aiwangera:
„Wstydzę się i przepraszam”. Hubert Aiwanger powinien, przynajmniej na jakiś czas, wycofać się z polityki: gdziekolwiek pojawi się w przyszłości, to zdania z tej haniebnej ulotki będą zawsze wybrzmiewać w jego obecności.”