Ocalonych z Holokaustu coraz bardziej niepokoi widok tzw. demonstracji higienicznych, z którymi są konfrontowani i na których demonstranci wykorzystują nazistowskie symbole i treści w celu opisania swej rzekomej obecnej sytuacji bycia prześladowanym. Zupełnie szalony jest pokazany we Freiburgu napis "IMPFEN MACHT FREI" („SZCZEPIONKI CZYNIĄ WOLNYM“), który ma wyznaczać analogię między ich własną sytuacją życiową a sytuacją w Auschwitz i bramą śmierci z napisem "ARBEIT MACHT FREI". Podobnie sprawa się ma ze stwierdzaniem podczas demonstracji podobieństwa sytuacji ze zbrodniami lekarza SS Josefa Mengele, czy też używanie gwiazdy Dawida z napisem "nieszczepiony", który obecnie pojawia się również na koszulkach podczas demonstracji i w Internecie. Ocaleni jednak szczególnie oburzeni są faktem, że uczestnicy „demonstracji higienicznych“ coraz częściej noszą opaski na których widnieje narzucona im niegdyś siłą przez nazistów gwiazda Dawida z napisem "Żyd", mająca opisywać własną, obecną sytuację prześladowań demonstrantów.
Christoph Heubner, wiceprezydent Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, podkreślił w Berlinie:
"Dla ocalonych z Holocaustu te błędne porównania są oburzające i fałszywe. Niczego w dzisiejszej sytuacji nie można porównywać z represjami i prześladowaniami ludności żydowskiej w latach nazistowskich, a kojarzenie morderczego horroru Auschwitz z dzisiejszymi działaniami państwa i własną, aktualną sytuacją życiową podczas kryzysu koronawirusa jest aroganckie i nietaktowne. Ocaleni z Holokaustu mają nadzieję i proszą, aby ci, którzy korzystają ze swego prawa do demonstracji i krytyki w ramach demokracji, powstrzymali się w przyszłości od takich pojęciowych aberracji i bolesnych dla nich porównań."